Szukaj na tym blogu

czwartek, 23 grudnia 2010

to już jest cień człowieka

to był taki miły i spokojny człowiek
przepuszczał kobiety w drzwiach
odniósł portmonetkę babci spod dziewiątego
karmił gołębie
nigdy nie słuchał głośno muzyki
złego słowa o nim nie można powiedzieć
nie rozumiemy
dlaczego zabił?

(nie akceptował swojego cienia)

Autor: Rem Koc o 15:02

5 komentarzy:

  1. fiecko12 stycznia 2011 17:02

    spod dziewiątego czego?

    OdpowiedzUsuń
  2. Rem Koc12 stycznia 2011 19:40

    rzeczona sprawa dotyczy lokatora spod numeru 9 bloku numer 7 przy ulicy 11 listopada...

    OdpowiedzUsuń
  3. drf23 stycznia 2011 19:06

    czyli odniósł portfel swojej babci? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rem Koc23 stycznia 2011 19:30

    odniósł babci z tego samego numeru mieszkania, ale z innego bloku :-)
    (dopiero przed księdzem się przyznał, że zakosił 10% znaleźnego...)

    OdpowiedzUsuń
  5. drf25 stycznia 2011 22:36

    a to ci historia! :)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)