śnieg zaczyna padać
i nagle on, wskazując te dwie
mówi zobacz, to się nieźle składa
ich dwie, i nas dwóch
dosiądźmy się do nich
a ja mówię
daj mi spokój
nie mam ochoty
jestem dziś w nastroju
nieprzysiadalnym
ja to pierdolę
dziś jestem w nastroju
nieprzysiadalnym
(nie licząc dwóch zmian
kopia fragmentu wiersza
krakowskiego poety
któremu napluli na plecy)
http://www.swiatobrazu.pl/konkurs-fotoblog/wpis/iw8yct7o4vbx/
PrzeNoc, laski w tramwaju
OdpowiedzUsuńtrzymane na muszkach penisów.
Nadchodzi pora rozporka.
laski, że muszka nie siada
OdpowiedzUsuńPrzy takiej pogodzie musi im być trochę zimno w kolanka :-)
OdpowiedzUsuńchłopcy byli śmiali
OdpowiedzUsuńdziewczyny głośno się śmiały
gorąca atmosfera ;-)
Andrzej Kaputa wciąż jeździł tramwajem...
OdpowiedzUsuńLaski se siedziały...a chłopcu stały...
OdpowiedzUsuńwidziały gały, co do ust brały...
OdpowiedzUsuńJechałem dziś tramwajem o numerze bocznym 1388, ale dziewczyn nie spotkałem :(
OdpowiedzUsuńtak to jest z dziewczynami, niezłe z nich numery :)
OdpowiedzUsuń